(English version below)
Rzeka jest w ciągłym ruchu,
Nurt życia to potężna siła, która zabiera
dalej, do przodu, hen.
Rzeka nie wie co jest za zakrętem, płynie
Żłobi swoje koryto raz tanecznie meandrując a raz gnając przed siebie.
Raz trzyma się ku sobie a raz rozlewa swoje wody na pobliskich lądach.
Część życia zobaczymy nad powierzchnią wody,
a zanurzając się zobaczymy drugą stronę tych połączonych ze sobą światów.
Jaskry Rzeczne, Ważki, Skójki Zaostrzone, Strzałki Wodne, Rdestnice Połyskujące, Żaby, Wywłóczniki Rogatki, Perkozy, Płocie, Szczupaki, Rzęsorki Rzeczki, Wierzby, Topole, Olchy, Sieweczki, Rybitwy, Bieliki, Czaple, Sarny, Pałki Szerokolistne, Bobry i ich żeremie, Jeżogłówki, Kosaćce, Żółwie Błotne, Zaskrońce, ptaki wielu gatunków migrujące zielonymi korytarzami rzek..
To wiele istot by ukazać na jednym rysunku jednak to dopiero niewielka część różnorodnego życia, które rozwija się w rzekach i w okół nich - w starorzeczach, na rozlewiskach, w lasach łęgowych i na łachach.
Każda kałuża wody zaprasza nowe życie, każda nieuładzona sterta gałęzi i połamanych drzew daje miejsce na schronienie, a różnorodność roślin i małych istnień przyciąga i karmi tych większych.
Każda z tych istot żyjąc swoim zwykłym życiem odgrywa ważną i jedyną w swoim rodzaju role w wielkiej sieci życia oczyszczając, nawożąc, balansując i urozmaicając ją…
Rzeka zmienia swoją formę - płynie, odparowuje, skrapla się i znowu spaja. Krople, strużki, rzeczki i strumienie łączą się na różnych etapach swojej podróży i podążają jednym nurtem aż do miejsc nieskończonej głębi. Rzeki podróżują po ziemi i niebie przenosząc wodę w formie deszczu, który częściowo zasili glebę i życie kolejnych obszarów, częściowo zbierze się na warstwach nieprzepuszczalnych podziemi, częściowo wypłynie ze źródeł podczepiając się pod kolejne rzeki, które niczym układ krwionośny przenoszą wodę i substancje odżywcze dla jeszcze większej ilości istnień.
…I tak woda krąży, w obiegu zamkniętym od dawien dawna.
My ludzie też jesteśmy z wody.
Nurt życia to potężna siła, która i nas ludzi dotyczy
i nas zabiera ku ciągłej przemianie jaką jest Życie.
Nie zawsze nam się podoba to, że nie wiemy co jest za zakrętem,
Świat regulowany, stworzony na swoich warunkach kusi
swoją przewidywalnością i poczuciem kontroli.
Regulujemy nurt życia w rzekach,
W naszym sposobie i standardach życia,
I w nas samych - naszych ciałach, emocjach, zachowaniach.
I wszystko to funkcjonuje w porządku.. do czasu..
Bo gdy ograniczenia są coraz sztywniejsze i coraz bardziej zawężają możliwość samoregulacji a nie przestają pojawiać się kolejne bodźce stresowe jak: niespełnione potrzeby, niedożyte emocje, traumy, frustracja
czy chemikalia, toksyny, ścieki i odpady z przemysłu…To wszystko osadza się gdzieś na dnie wyżłobionych koryt rzek, naszych ciał i naszej psychiki.
Wszędzie tam, gdzie nie ma zamkniętego obiegu - takiego, w którym jest różnorodna sieć wspierająca życie, ujście, miejsce i czas na regenerację i oczyszczanie - to tylko kwestia czasu, by jedna kropla za dużo spowodowała kryzys i cała trucizna wylała się na powierzchnię. Kryzys ten może przybrać formę śmierci jednych gatunków bądź inwazji innych w naszych ekosystemach, a w nas samych zgorzknienia, poczucia braku sensu czy zmian chorobowych w ciele.
.. bo brak świadomości czy nieznajomość różnorodności potrzeb nie zatrzymują procesów zaburzania równowagi. Wtedy to właśnie kryzysy dają nam możliwość zobaczenia tego, co nie funkcjonuje w równowadze i balansie i dają moc do nauczenia się nowego sposobu bycia i działania.
Im większa bioróżnorodność w rzekach, im więcej różnorakich organizmów żywiących się najróżniejszymi substancjami i balansujących siebie wzajemnie tym większa zdolność rzek do samooczyszczania.
Im większa nasza otwartość na swoją własną różnorodność i różnorodność innych w okół i naszych potrzeb, emocji, przeżyć, tym większa zdolność naszych ciał fizycznych i subtelnych do samooczyszczania.
Przepływ emocji przez ciało (nawet tych najtrudniejszych) połączony z ich odczuwaniem daje możliwość zmiany ich stanu skupienia, przetransformowania w to, co w końcu będzie służyć życiu - może to być samoświadomość, zrozumienie większej całości czy moc do zmiany toksycznej sytuacji.
Nurt życia to potężna siła, która ciągnie do przodu, ku ciągłej przemianie.
Mogę nim płynąć bez zatrzymania i refleksji a mogę zanurzyć pod powierzchnię tej chwili i przekierować swoją uważność na to, co się właśnie wydarza..
..Na swoje serce i jego bicie; na szum liści drzew; na śpiew ptaków; na piętrzące się w oddali chmury; na moją niewygodę; na dziecko we mnie, które zachwyca się blaskiem mieniącej się wody; na czerwonego żuczka, który przemierza bezkresy zróżnicowanych dżungli i lądów pod moimi stopami; na mój smutek; na moją radość i sens, które istnieją po jego drugiej stronie; na szmer nieznanej istoty wśród traw, na moją moc wyboru i kreacji w tym nurcie życia… Mogę otworzyć się na to wszystko, co współistnieje teraz we mnie i na zewnątrz w tej symfonii zwanej Życiem.
..Obyśmy poznali i pokochali złożoność i różnorodność w nas samych i otaczającym nas świecie.
Tego życzę sobie,
Tego życzę Tobie, jeśli tego szukasz,
Tego życzę naszym rzekom
<3
Yoanna
Flow of Life
The river is constantly moving,
The flow of life is a powerful force that takes further down, whoooosh..
The river doesn't know what's around the corner, it just flows.
It carves its bed, sometimes meandering & dancing and sometimes rushing forward.
Sometimes it keeps to itself and sometimes it spreads its waters on nearby lands.
We will see part of life above the water surface,
and by immersing ourselves underwater we will see the other side of these interconnected worlds:
River buttercups, dragonflies, river mussles, arrowheads, shining pondweeds, frogs, hornwarts, grebes, roaches, pikes, river water shrews, willows, poplars, alders, plovers, terns, white-tailed eagles, herons, roe deers, broadleaf cattails, beavers and their lodges, porcupines, irises, pond turtles, grass snakes, birds of many species migrating along the green river corridors..
That's a lot of creatures to show in one drawing, but it's only a small part of the diverse life that develops in and around rivers - in oxbow lakes, floodplains, riparian forests, meadows and sandbanks.
Every puddle of water invites new life, every untidy pile of branches and broken trees provides a place for shelter… and the diversity of plants and small creatures attract and feed the larger ones.
Each of these beings by living their ordinary live, plays an important and unique role in the great web of life, cleansing, fertilizing, balancing and diversifying it...
The river changes its form - it flows, evaporates, condenses and merges again. Drops, trickles, rivers and streams merge at different stages of their journey and follow one stream to the places of infinite depth. Water travel across the earth and sky. It is spreading the rain, which nourishes the soil and life living on it. It is gathering on the impermeable layers of the underground, and flowing out from springs. Flowing water connects to other rivers, which just like a circulatory system, carry water and nutrients for even more lives.
…And this is how water circulates, in a closed circuit since ancient times.
Us humans - we are also made of water.
The flow of life is a powerful force that also affects us,
and takes us towards the constant transformation called Life.
We don't always like the fact that we don't know what's around the corner,
A regulated world, created on our own terms, is tempting
with its predictability and sense of control.
We regulate the flow of life in rivers,
In our way and standards of living,
and in our bodies, emotions, behaviors.
And it all this works fine…to the point when last straw brakes camels back
…Because when the limitations become more and more rigid and limit the possibility of self-regulation and new stresses such as unmet needs, unfulfilled emotions, trauma, frustration keep appearing.
…or chemicals, toxins, sewage and industrial waste...
All this settles somewhere at the bottom of the carved river beds, our bodies and our psyche.
Wherever there is no closed loop - one in which there is a diverse network supporting life, an outlet, a place and time for regeneration and cleansing - it is only a matter of time for one last drop of toxin to cause a crisis and all the poison spills to the surface. This crisis may take the form of the death of some species or the invasion of others in our ecosystems, and in ourselves: a sense of bitterness, lack of meaning or disease in the body.
.. because lack of awareness or ignorance of the diversity of needs does not stop the processes of destriying the balance. In this situation crises give us the opportunity to see what is not working and may give us the power to learn a new way of being and acting.
The greater the biodiversity in rivers, the more various organisms that feed on various substances and balance each other, the greater the ability of rivers to self-purify.
The greater our openness to our own diversity and the diversity of others around us and our needs, emotions, experiences, tways of life he greater the ability of our physical and subtle bodies to self-purify.
Deep feeling and listening to emotions (even these difficult ones) give us the opportunity to change their state, transform them into something that will ultimately serve life - it may be self-awareness, understanding a larger whole or the power to change a toxic situation.
The flow of life is a powerful force that pulls us forward, towards constant transformation.
I can flow through it without stopping or reflecting, and I can dive beneath the surface of this moment and redirect my attention to what is happening...
..At my heart and its beating; at the rustle of tree leaves; at the singing of birds; at the clouds piling up in the distance; at my discomfort; at the child within me who delights in the sparkles on the water surface; at the red beetle that roams the vastness of diverse jungles and lands beneath my feet; at my sadness; at my joy and the purpose that exist on the other side of it; at the murmur of an unknown being among the grass, at my power of choice and creation in this flow of life... I can open myself to everything that now coexists inside and outside me in this symphony called Life.
..May we come to know and love the complexity and diversity within ourselves and the world around us.
That's what I wish for myself
This is what I wish for you, if this is what you are looking for,
This is what I wish for our rivers
<3
Yoanna
Comments