top of page
Search
yoanna symbiosis

Taniec sił życiodajnych z siłami zatrzymania // The dance of life-giving forces with stopping forces



(English version below)







„Taniec sił życiodajnych z siłami zatrzymania”


Może być też traktowany jako kalendarz, bo opowiada historię transformacji w ciągu roku. Idąc za ruchem wskazówek zegara możesz zobaczyć jak nagie po zimie gałęzie zaczynają wypuszczać liście i pąki. Następnie pojawiają się kwiaty, których jest najwięcej w czasie, kiedy siły życiodajne są w rozkwicie - na szczycie drzewa, w okolicy przesilenia letniego. W kolejnych miesiącach pojawiają się owoce, które w końcu wraz z liśćmi opadają by karmić istoty przygotowujące się na zimę i zasilić glebę substancjami odżywczymi. Gdy to się dzieje, w okolicy równonocy jesiennej - wchodzimy pod ziemię. Zaczyna się czas, który będzie wymagać od nas innej percepcji niż poprzednie półrocze. To czas gdy energia kuli się do wewnątrz, nie jest to czas dawania ale introspekcji i hibernacji. Kulminacją tego czasu jest przesilenie zimowe, najciemniejszy okres w roku jak i czas zatrzymania życiodajnej wody. To pora śnienia - to wtedy ukazują nam się z mroku cienie ale też i rzeczy nowe, inne, takie które niełatwo nazwać i określić. To czas, który może dać nam wiele skarbów i mądrości. Gdy mrozy odpuszczają następuje powolne uwolnienie życiodajnej wody. Z każdym dniem jest więcej światła. Można się powoli przebudzać, sprawdzać warunki, tak by po przesileniu wiosennym móc znowu wyjść na powierzchnię i kierować energię do świata zewnętrznego - rozwijać się i rozkwitać… Wszystko po to, by cały cykl mógł powtórzyć się na nowo.




Wiele opowieści zawiera się w tej grafice. Drzewo, które przechodzi te cykle jest również łącznikiem między światami. Swoją koroną, na której przesiadują ptaki, łączy się z kosmosem (w przekazach słowiańskich również z bogami), a swoimi korzeniami - ze światem gadów, podziemi i przodków.


Jest pewne miejsce w tej grafice, które dla mnie jest najważniejsze. Jest to miejsce na samym środku, które nazywam „pępkiem”. To tam spotykają się te wszystkie jakości i cykle, jednak pozostaje ono puste. Jest to sfera świadomości tych wszystkich procesów i połączeń. Jest to ta niezwykła pozycja, z której można być ich częścią i spotykać i przeżywać je z mądrością, spokojem i akceptacją.


Znalezienie tego miejsca i kontakt z nim jest czymś, czego sobie życzę,

i wam również - jeśli jest to czymś, czego i wy poszukujecie


***


* To jest krótsza wersja tej opowieści. Bardziej rozbudowaną, napisaną podczas przesilenia zimowego znajdziecie tutaj:





The dance of life - giving forces with stopping forces


It can also be treated as a calendar, because it tells the story of the transformation during the year. Going clockwise, you can see the winter-bare branches starting to sprout leaves and buds. Then the flowers appear, which are the most abundant at the time when the life-giving forces are in bloom - at the top of the tree, around the summer solstice. In the following months, fruits appear, which finally fall with the leaves to feed the creatures preparing for winter and to supply the soil with nutrients. When this happens, around the autumnal equinox, we go underground. A time begins that will require a different perception from us than the previous six months. It is a time when the energy is cowering inward, it is not a time of giving but of introspection and hibernation. The culmination of this time is the winter solstice, the darkest period of the year as well as the time of stopping the life-giving water. This is the time of dreaming - this is when shadows appear from the darkness, but also new things, different, such that are not easy to name and define. This is a time that can give us many treasures and wisdom. When the frosts let go, the life-giving water is slowly released. There is more light every day. You can slowly wake up, check the conditions, so that after the spring solstice you can come back to the surface and direct your energy to the outside world - develop and flourish ... All so that the whole cycle can be repeated again.





There are many stories in this graphic. The tree that goes through these cycles is also the link between the worlds. With its crown, on which birds sit, it connects with the cosmos (in Slavic traditions also with gods), and with its roots - with the world of reptiles, the underworld and ancestors.


There is a certain place in this graphic that is most important to me. This is the spot in the middle that I call the "belly button." It is where all these qualities and cycles meet, but it remains empty. It is the realm of awareness of all these processes and connections. It is this extraordinary position from which you can be a part of them and meet and experience them with wisdom, peace and acceptance.


Finding this place and contacting it is something I wish for,

and you too, if that's what you're looking for.


<3


* This is a shorter version of this story. A more extensive one, that I wrote during the winter solstice, is here:

0 comments

Recent Posts

See All

Comments


bottom of page